poniedziałek, 26 stycznia 2015

Opłata adiacencka w związku z podziałem nieruchomości- błędy w operatach szansą na uniknięcie opłaty.

Opłatę adiacencką pobiera się m.in. za wzrost wartości nieruchomości na skutek podziału. Jej wysokość ustala się jako iloczyn stawki procentowej ustalonej uchwałą rady gminy (w wysokości nie większej niż 30%) oraz różnicy wartości nieruchomości przed i po podziale. 

Wartości nieruchomości przed podziałem  i po podziale organ ustala w oparciu o operat szacunkowy sporządzony przez biegłego rzeczoznawcę. 

Operat w postępowaniu o ustalenie opłaty adiacenckiej to dowód kluczowy. Kwestionowanie wysokości opłaty czy nawet samego faktu wzrostu wartości nieruchomości sprowadza się przed wszystkim do zakwestionowania mocy dowodowej operatu, czyli np. wykazania, iż sporządzony został z naruszeniem treści obowiązujących przepisów.



O jakich naruszeniach mówimy? 

Przykładowo, często popełnianym przez rzeczoznawców błędem jest ustalanie wartości nieruchomości po podziale jako sumy wartości wszystkich wydzielonych działek. W najnowszym orzecznictwie sądów administracyjnych dominuje pogląd, że taki sposób wyliczenia wartości nieruchomości po podziale narusza art. 98a ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Przepis ten nakazuje obliczyć wartość całej "nieruchomości" (całej nieruchomości zapisanej w księdze wieczystej), a nie wartość poszczególnych działek- części nieruchomości, po to by następnie je sumować Z łatwością możemy sobie wyobrazić, że inna będzie cena dużej nieruchomości złożonej z kilku działek (ustalona na podstawie cen nieruchomości podobnych), a inna cena obliczona jako suma wartości działek (ustalona na podstawie cen podobnych działek). 

Dlaczego warto kwestionować opłatę adiacencką? O tym w kilku słowach w innym miejscu.

Brak komentarzy: